Co mamy na myśli, posługując się sformułowaniem "autentyczny seks"?
Czy jego kryterium będzie wyłącznie spełnienie fizjologicznej definicji stosunku w celu zaspokojenia lub rozładowania napięcia seksualnego?
Czy prawdziwość seksu musi wiązać się z osiągnięciem orgazmu - a jeśli tak, czy seks, podczas którego go nie osiągamy lub udajemy spełnienie, staje się przez to nieautentyczny?
A może to wcale nie kwestia biologii i fizjologii, tylko uczuć - może prawdziwy seks to taki, podczas którego z naszym łóżkowym partnerem/partnerką łączy nas wyjątkowa więź i zaangażowanie emocjonalne? Tylko czy w takim razie seks bez uczuć traci autentyczność i jest "nieprawdziwy"?
Ile osób, tyle odpowiedzi - dla każdego z nas autentyczny seks jest czymś innym. Sprawdźcie, co na ten temat sądzą eksperci - dr Robert Kowalczyk i dr Aleksandra Krasowska w SexPodcaście radia TOK FM.
Znajdziecie go na stronie i w aplikacji radia TOK FM:
oraz na Spotify:
Comments